Jeżeli znasz inne opisy dla hasła „zwój papieru toaletowego” możesz je dodać za pomocą poniższego formularza. Pamiętaj, aby nowe opisy były krótkie i trafne. Każde nowe znaczenie przed dodaniem do naszego słownika na stałe musi zostać zweryfikowane przez moderatorów.
Z niecierpliwością czekam na nową dyrektywę unijną zakazującą na terenie UE produkcji papieru toaletowego w trosce o zasoby leśne planety Ziemi. W końcu nasi przodkowie papieru toaletowego nie znali , a żyli. I to jak żyli 😂. 16 Feb 2023 08:19:32
UWAGA NOWY WIRUS!!!PT-2020(Papier toaletowy)Zwany czysta dupaRozprzestrzenia się bardzo szybko!!!Zainfekowanych ok 50% dup,zdiagnozowanych brudnych dup na te
Nie używa papieru toaletowego, podpasek i mydła. Ludzie nie zostawili na niej suchej nitki Nauka jest niesamowita
Tłumaczenia w kontekście hasła "Nie było papieru" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie było papieru, ale dałeś mi słowo.
Unduh stok foto Przechowywania papieru toaletowego di stok agen fotografi terbaik dengan jutaan stok foto, gambar dan lukisan premium berkualitas tinggi bebas royalti dengan harga yang wajar. Gambar Video Editorial Musik & SFX Alat
traduction Brakuje papieru toaletowego dans le dictionnaire Polonais - Espagnol de Reverso, voir aussi , conjugaison, expressions idiomatiques
kGpqKkp. data publikacji: 09:00 ten tekst przeczytasz w 6 minut Papier toaletowy jest jedną z tych rzeczy, bez których nie możemy się obejść, jednak nieczęsto o nich wspominamy. Należy bowiem do sfery intymnej, której nasza kultura nie eksponuje. Dopiero w momentach kryzysowych okazuje się, jak drogie są nam, wiszące w łazience, miękkie białe rolki, których rodowodu właściwie nie znamy. YASTAJ / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Tersorium higienicznych Rzymian i pessoi mściwych Greków Od chińskich sztyftów higienicznych po gęsią szyję Rabelaisa Ewolucja chińskiego wynalazku, czyli od arkuszy po rolkę Zwiększone zapotrzebowanie na papier toaletowy naszą reakcją na kryzys Do tej pory archeolodzy nie odnaleźli żadnego zachowanego tersorium, którym mieli podcierać się Rzymianie Starożytni Grecy umieszczali na swoich przyrządach do podcierania się (pessoi) imiona wrogów W średniowiecznej Europie do celów higienicznych używano mchu, turzycy, siana i słomy Pierwsza wzmianka na temat wykorzystania w toalecie papieru pochodzi od Yena Chih-Thui, chińskiego uczonego z VI wieku Masowa produkcja papieru toaletowego rozpoczęła się w USA w 1857 roku Robienie zapasów papieru toaletowego nie jest wynalazkiem czasów pandemii koronawirusa Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet Miliony ludzi na całym świecie, wciąż nie używają papieru toaletowego. Jednak archeolodzy udokumentowali fakt, że w dawnych czasach ludzie jednak się podcierali. Tersorium higienicznych Rzymian i pessoi mściwych Greków Być może zwiedzając starożytne ruiny, trafiliście na pozostałości rzymskich latryn. Po zakończeniu wypróżnienia używano tam tersorium. Jest to przyrząd składający się z patyka owiniętego na jednym końcu gąbką, nasączoną octem lub słoną wodą. Zresztą tersorium niejednokrotnie pojawia się w rzymskiej literaturze. Na przykład w liście Seneki do rzymskiego urzędnika Luciliusa, gdzie znajdujemy fragment dotyczący samobójstwa germańskiego gladiatora. Ów nieszczęśnik wolał wepchnąć sobie do gardła zakończony gąbką patyk "przeznaczony do najpodlejszych celów", niż stanąć do walki z dzikimi zwierzętami. Archeolodzy przypuszczają, że używanie przez Rzymian tersorium wywarło wpływ na kształt publicznych toalet. Podobno w wąskich rynnach w podłodze płynęła bieżąca woda, a korzystający z toalety płukali w niej tersoria. Dowód na potwierdzenie tej tezy ma stanowić latryna odnaleziona w Efezie. Niestety, jak do tej pory archeologom nie udało się odkryć żadnego zachowanego przyrządu. Rzymskie latryny w mieście Efez / źródło: Shutterstock, autor: Repina Valeriya - A może tersorium służyło do czyszczenia latryny? - pyta dr Jennifer Bates, archeolog pracująca w University of Pennsylvania’s Penn Museum. Podczas gdy przeznaczenie gąbki na patyku skrywa nadal mrok, archeolodzy odkryli w ruinach rzymskich i greckich latryn pessoi, inny starożytny odpowiednik papieru toaletowego. Składa się on z małych owalnych lub okrągłych kamyczków lub kawałków potłuczonej ceramiki. Co do jego przeznaczenia mamy 100-procentową pewność, gdyż uwieczniono je na liczącym 2700 lat kielichu do wina. Widać tam kucającego mężczyznę używającego pessoi. Wspomina też o nim Talmud. Dodatkowo starożytni lubili wydrapywać na pessoi imiona swoich wrogów, a robiąc z niego użytek, symbolicznie poniżali przeciwników. Zobacz również: Jak bezpiecznie korzystać z publicznych toalet w czasie pandemii? Od chińskich sztyftów higienicznych po gęsią szyję Rabelaisa Tymczasem w 1992 roku w północno-zachodnich Chinach odnaleziono inne przyrządy zastępujące dzisiejszy papier toaletowy. Archeolodzy wykopali je w dawnej bazie wojskowej dynastii Han, zbudowanej na Jedwabnym Szlaku. Było to siedem tzw. sztyftów higienicznych, czyli bambusowych lub drewnianych szpatułek owiniętych szmatką, a przeznaczonych do podcierania się w latrynie. Tkanina pokrywająca liczące 2000 lat drewno była zabrudzona czymś, co wyglądało na ludzkie odchody. Późniejsza analiza mikroskopowa potwierdziła, że to kał. Okazało się także, że zawiera on pasożyty zamieszkujące ludzkie jelita. — Sztyfty znaleziono obok latryny, a pasożyty mogły pochodzić tylko od człowieka — mówi dr Bates. - Mamy więc pewność, że były one używane w latrynie. Przeznaczenie znaleziska potwierdzają teksty z epoki, w których możemy przeczytać, że w starożytnych Chinach i Japonii używano patyczków i szpatułek. W VIII wieku w Kraju Kwitnącej Wiśni prym wiodły drewienka zwane chuugi. Oczyszczano nimi zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną części odbytu (wkładając między pośladki). W średniowiecznej Europie popularny był mech, turzyca, siano i słoma. Ludzie używali tak wielu materiałów, że francuski powieściopisarz François Rabelais w XVI wieku sportretował ich zwyczaje w satyrze. Wspomniał też o papierze toaletowym, jednocześnie uznając, że jest on nieskuteczny. Rabelais doszedł do żartobliwego wniosku, że lepsza byłaby już gęsia szyja. Grecy używali glinianych krążków bogaci Rzymianie wełny i wody różanej, a pospólstwo drewnianego patyczka zakończonego gąbką w regionach przybrzeżnych używano muszli małży lub łupiny kokosa w kulturze islamskiej używa się zamoczonej w wodzie lewej ręki, dlatego podanie komuś lewej dłoni na powitanie jest obraźliwe Eskimosi używali mchu lub śniegu Wikingowie wełny koloniści w Ameryce używali rdzeni kolb kukurydzy Majowie kolb kukurydzy Francuzi wymyślili pierwszy bidet Chińczycy wynaleźli papier toaletowy w XIV wieku Ewolucja chińskiego wynalazku, czyli od arkuszy po rolkę Na polu higieny w toalecie Chiny deklasują konkurencję. Podobno papier toaletowy wynaleziono tam w II wieku Papier konopny znaleziony w grobowcu, panującego w II wieku naszej ery, cesarza Wu Di był zbyt szorstki, by na nim pisać, badacze sugerują więc, że używano go do celów toaletowych. Jednakże najwcześniejszą wzmiankę na ten temat znaleziono w pismach Yena Chih-Thui, chińskiego uczonego z VI wieku, który miał dostęp do wielu niepotrzebnych manuskryptów. W 589 r. napisał: "Papieru, na którym znajdują się cytaty z Pięciu Klasyków lub nazwiska mędrców, nie śmiem używać do celów toaletowych". Zobacz również: Naukowcy: noszenie maseczek w toaletach powinno być obowiązkowe Na początku XIV wieku Chińczycy wytwarzali papier toaletowy w liczbie od 1 tys. do 10 tys. arkuszy rocznie. A w 1393 roku wyprodukowano na bazie ryżu tysiące perfumowanych arkuszy przeznaczonych dla rodziny cesarskiej. W Państwie Środka papier toaletowy stał się szeroko dostępny w XV wieku. Świat zachodni na masową produkcję tegoż musiał czekać aż do 1857 roku. Wtedy to wynalazca Joseph Gayetty umieścił w katalogu wysyłkowym swój wynalazek. Opisał go jako "papier leczniczy" i sprzedawał w opakowaniach po 500 arkuszy za 50 centów. Amerykanie mogli nareszcie odejść od kawałków gazet, kolb kukurydzy i innych improwizowanych artykułów toaletowych. Pierwsze perforowane rolki wprowadzono na rynek w 1890 roku, a w 1930 roku zaczęto wytwarzać papier toaletowy "bez drzazg". Zwiększone zapotrzebowanie na papier toaletowy naszą reakcją na kryzys W XX wieku historia papieru toaletowego splotła się z naszymi obawami o przyszłość. W 1973 roku Japonki zaczęły ustawiać się przed drogeriami w długich kolejach, by kupić po kilkanaście rolek na zapas. Był to wyraz rosnącego wśród Japończyków z klasy średniej lęku, że osiągnięte dzięki tylu wyrzeczeniom pokój, stabilizacja i dobrobyt gospodarczy zostaną zniweczone przez inflację, degradację środowiska oraz kryzys naftowy. — Po raz pierwszy od późnych lat pięćdziesiątych nie wydawało się, że przyszłość będzie lepsza od przeszłości — wyjaśnia Eiko Maruko Siniawer, historyczka z Williams College. Zachowanie Japończyków wywołało obawy w Stanach Zjednoczonych, a kongresmen z Wisconsin wydał specjalne oświadczenie, że tam papieru nie zabraknie. Wbrew jego intencjom po programie satyrycznym Johnny'ego Carsona "The Tonight Show", w którym komik żartował z sytuacji, wybuchła, na szczęście krótkotrwała, panika. Amerykanie też chcieli zrobić zapasy. — Zamiast śmiać się z ówczesnych decyzji, warto zastanowić się, co je spowodowało — mówi Eiko Siniawer. — Badanie nawyków higienicznych może rzucić nowe światło nie tylko na różnice kulturowe, ale i na kwestie płci, finansów oraz zdrowia. — Warto przyjrzeć się z antropologicznego punktu widzenia, w jaki sposób praktyki w toalecie wpłynęły na naszą przeszłość i teraźniejszość — mówi dr Bates. Brak papieru toaletowego w czasie pandemii koronawirusa w Australii / źródło: Shutterstock, autor: Repina Valeriya Na początku kryzysu związanego z pandemią COVID-19 papier toaletowy był jednym z towarów deficytowych. Ludzie w panice wykupowali zapasy tego środka pierwszej potrzeby. Jak widać, to nic nowego, a historia zna wiele takich przypadków. Zachęcamy do posłuchania najnowszego odcinka podcastu RESET. Tym razem poświęcamy go problemom krocza — części ciała jak każdej innej. I chociaż dotyczy każdej z nas, wciąż jest tematem tabu, o którym często wstydzimy się mówić. Co zmieniają zmiany hormonalne i rodzenie siłami natury? Jak nie szkodzić mięśniom dna miednicy i jak o nie zadbać? Jak rozmawiać o problemach dotyczących krocza z naszymi córkami? O tym i o wielu innych aspektach problemu, w nowych odcinku podcastu. Redakcja poleca: Jak bezpiecznie korzystać z publicznych toalet? Czym grozi brak higieny? Lekarz apeluje: codziennie powinniśmy myć tylko trzy części ciała Co się stanie, jeśli nie będziesz nosić majtek? [WYJAŚNIAMY] Źródła higiena Higiena osobista Higiena intymna Domowe sposoby na hemoroidy - dieta, higiena, nasiadówki, nawyki toaletowe Hemoroidy, czyli żylaki odbytu, objawiają się u wielu osób, w tym kobiet w ciąży. Oprócz farmakologicznego leczenia i wizyty u lekarza specjalisty warto... Co się może stać, jeśli nie będziesz zmieniać bielizny każdego dnia? Zmiana bielizny każdego dnia to jedna z najistotniejszych zasad higieny. Badania pokazują jednak, że nie wszyscy każdego dnia zakładają czyste majtki. Jak się... Oskar Nawalany Gwiazdy Hollywood, które nie myją się codziennie. "Mydło szkodzi skórze i środowisku" “Częste mycie skraca życie” - mówi staropolskie powiedzenie. Jak się okazuje, wiele znanych hollywoodzkich aktorek i aktorów wzięło to przysłowie na poważnie.... Oskar Nawalany Jak bezpiecznie korzystać z publicznych toalet? Czym grozi brak higieny? Strach przed korzystaniem z publicznych toalet jest nam wpajany od dziecka. Czy faktycznie mamy się czego obawiać? Jak korzystać z publicznej toalety, by nie bać... Tatiana Naklicka Pięć części ciała, których zwykle nie domywamy. Lekarz: to prawdziwe siedlisko bakterii Jak często powinno się brać prysznic? Spór na ten temat trwa. "Ogólnie rzecz biorąc, żyjemy w społeczeństwie, które myje się nadmiernie" – mówi dermatolog dr... Monika Mikołajska Lekarz nie kąpał się przez pięć lat. Zaskakujące wyniki eksperymentu Czasem żartujemy, że częste mycie skraca życia, jednak pewien lekarz postanowił posunąć się o krok dalej i sprawdzić, jak brak higieny według współczesnych... Hanna Szczygieł Jak często należy zmieniać ręcznik? Raz w tygodniu to za rzadko! Wychodzisz spod prysznica, sięgasz po ręcznik i wycierasz się nim do sucha. Czujesz się czysty? Niestety, nie do końca tak jest. Okazuje się bowiem, że jeśli... Joanna Murawska Sławojki, czyli jak premier uczył higieny i budował toalety W miastach szczytem luksusu były ozdobne nocniki. Na wsiach nikt nie kłopotał się nawet z wiadrem, a potrzeby spełniano przed chałupą, gdzie popadnie. Jako... Paulina Wójtowicz Dieta przeciwgrzybicza - jak wspomóc organizm w walce z grzybicą? [WYJAŚNIAMY] Grzybice to grupa chorób wywoływanych przez mikroskopijne organizmy. Duża część z nich towarzyszy nam nieustannie i dopiero ich nadmierne namnażanie powoduje stan... Jak wyczyścić telefon, żeby pozbyć się zarazków? W związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem COVID-19 naukowcy apelują o ostrożność. Nie dotyczy to jednak wyłącznie higieny dłoni, ale również przedmiotów... Tatiana Naklicka
Wybierając się do Indii, byłam święcie przekonana, że jestem przygotowana na wszystko… no może prawie wszystko. Sądziłam, że nic mnie nie zaskoczy ani nie zdziwi. Jak bardzo się pomyliłam…. Wydawałoby się, że tak prozaiczna i zarazem przyziemna rzecz jak korzystanie z toalety to nic trudnego, a jednak zdołała mnie zestresować. Przed przyjazdem do Indii, słyszałam że Hindusi (zwani też Indusami lub Indyjczykami) mają swój system toalet, jednak z góry założyłam, że wszędzie znajdują się też nasze standardowe europejskie ubikacje. Jakież było moje przerażenie, kiedy dowiedziałam się na samym początku, że w szkole, w której miałam mieszkać będę korzystać z typowej indyjskiej toalety. Zaczęłam więc oglądać filmiki, aby zorientować się co to w ogóle znaczy indyjska toaleta. Po obejrzeniu kilku filmików, wpadłam lekko w panikę. Przypominało mi to powrót do dzieciństwa, gdzie będąc na wycieczce w lesie, jako małe dziecko zachciało mi się siku i nie mając nigdzie toalety w pobliżu szło się w krzaki. Dla bardziej wytrawnych, można porównać to do typowego wychodka u babci na wsi. W skrócie: dziura w ziemi, zero papieru toaletowego….. Z reguły, jestem otwarta na nowe wyzwania, a przystosowywanie się do odmiennych warunków nie sprawia mi zazwyczaj za dużo kłopotu. Jednak w temacie toalety nie było już tak łatwo. Ja rozumiem zrobić siku, ale cała reszta. Nie mogłam sobie wyobrazić, takiego funkcjonowania przez osiem miesięcy. „Indian style” vs „Western style” W ramach wyjaśnienia, w Indiach prawie wszystko dzieli się na twz. „Indian style” i „Western style”. „Indian style” dotyczy spraw i rzeczy, które wywodzą się z Indii jak np. ubiór (saree, kurta), sposób jedzenia rękami, taniec (bollywood), potrawy (dosa, puri). Natomiast „Western style”, dotyczy wszystkiego co jest napływowe i pochodzi na zachód od Indii. To samo tyczy się toalet. W Indiach można wyróżnić dwa rodzaje: w zachodnim stylu, czyli typowa europejska toaleta ze spłuczką i papierem toaletowym oraz w stylu indyjskim, czyli dziura w podłodze z metalowymi lub ceramicznymi podestami na stopy i małym wiaderkiem obok. Wracając do tego, co budziło we mnie największe obawy to sposób korzystania z indyjskiej toalety. Wgląda on zupełnie inaczej, w stosunku do tego, do którego przywykłam na co dzień, a wyposażenie takiej toalety znacznie się różni. Wyposażenie indyjskiej toalety. Każda indyjska toaleta wyposażona jest w duże wiadro z małym kubełkiem do nabierania wody, kranik w ścianie oraz mydło, czasami dodatkowo zamontowany jest mini prysznic, który jest odpowiednikiem znanego nam bidetu. Takie wyposażenie znajdziecie też w Indiach w europejskim wariancie toalety. Jak korzystać z toalety. Zasady korzystania z takiej toalety są stosunkowo proste. Duże wiadro służy jako zbiornik z wodą, który w łatwy sposób można napełnić poprzez znajdujący się w ścianie kran. Mały kubełek potrzebny jest do nabierania wody. Kiedy skończymy załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne (w pozycji kucającej, która jest ponoć o wiele zdrowsza), wtedy nabieramy do kubełka wody i podmywamy się od tyłu pomagając sobie lewą ręką. Można w tym celu użyć również mini prysznica. Następnie szoruje się ręce dokładnie mydłem. Zarówno duże wiadro z wodą, jak i mini prysznic służą również za spłuczkę. W bardziej nowoczesnych toaletach, spłuczka zamontowana jest w ścianie. Prawda, że proste? W teorii owszem, jednak zastosowanie tego w praktyce wzbudzało u mnie ogromny opór. Papier toaletowy też jest dozwolony. Na szczęście dowiedziałam się, że dla osób opornych i wzbraniających się przed przejściem całkowicie na indyjski styl załatwiania swoich potrzeb, zawsze można użyć papieru toaletowego. Ufff, odrobinę mi ulżyło. Musiałam jednak pamiętać, aby zabrać papier ze sobą i wyrzucić go do najbliższego kosza, gdyż w Indiach nie wolno wrzucać go do „sedesu” (bez względu czy jest to indyjska czy europejska toaleta). Hindusi na co dzień nie używają papieru toaletowego, ponieważ są przekonani że jest on mniej higieniczny niż ręka i woda. Dlatego też, system kanalizacji w Indiach nie jest przystosowany do papieru toaletowego i mógłby się bardzo łatwo zapchać. Oswojona już z myślą o czekającym mnie wyzwaniu przez najbliższych kilka miesięcy, dotarłam do kampusu, na którym miałam mieszkać. Jak się okazało….. oprócz indyjskiej, była też i tam EUROPEJSKA TOALETA. Dla tych, którzy planują wyjazd do Indii, bez obaw. Zarówno na dworcach, w pociągach, hotelach, jak i w miejscach publicznych, zawsze jest jedna europejska toaleta.
Zobacz pełną wersję : Jakiego papieru toaletowego używasz ? Jakiego papieru toaletowego używasz ? Podaj markę kolor i zapach :D lub skorzystaj z ankiety ! dobrym przykładem zaczynam od siebie : Melodia, biały ale ostatnio trafiłem na Tento, szary - niestety trudno osiągalny :D Po studencku Miras. :) Biletem autobusowym. Jeśli nie wiesz jak, podam instrukcję obsługi. Po studencku Miras. Biletem autobusowym. Jeśli nie wiesz jak, podam instrukcję obsługi. ja wiem, ale niech inni też się dowiedzą :D instrukcje proszę załączać w języku css, a ewentualne fotografie w formacie txt :p ja używam tego no..., dostępnego w łazience :) A mnie zastanawia jak oni robią ten papier z takiej małej biedronki :D Życie jest jak papier toaletowy...... gregor7524-08-2013, 21:06przed użyciem , czy po ? Skorpion1965124-08-2013, 21:45A ja mianowicie, co rano wybiegam na ogródek i rwę świeżą pachnącą trawkę i powiadam wam jest bosko :D wacek_pl24-08-2013, 21:51ja trybunę przed użyciem , czy po ? Długie, szare i do dupy:P gregor7524-08-2013, 22:55no to przed użyciem , bo po to by było... Jako,że temat nurtuje mnie od dawna chciałbym poruszyć kwestię papieru dwu i trzy warstwowego. Jakie są za, a jakie przeciw stosowaniu jednego lub drugiego :P Ten temat jest do d... :D :D :D Znałem takiego co mu kazali w lesie tyłek gałązką jałowca podetrzeć, ....... resztę się domyślcie :D:D:D:D:D:D:D I gałązka drewniana i papier drewniany ;) zostało w rodzinie, tylko bardziej bolało :) Tu macie instrukcję: Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw to i tak złożymy go na pół:p staram się srać w robocie... niestety trudne czasy :> Nie wiem czy ja dzisiaj taki niewyspany czy temat mi podswiadomosc "uszkodzil"... RedFord w Twoim podpisie przeczytalem "zloty stolec - dyskusja"... :shock: ... a tak poza tym to lece bo po przeczytaniu mnie przydusilo... Papier ścierny gruboziarnisty jest najlepszy :D:D:D W ankiecie wygrywa opcja tradycyjna zakupu papieru w hipermarkecie (10 osób, w tym ja). Ale 4 osoby wykazały się fantazją i nie używają papieru ;-) W ankiecie wygrywa opcja tradycyjna zakupu papieru w hipermarkecie (10 osób, w tym ja). Ale 4 osoby wykazały się fantazją i nie używają papieru ;-) I to jest tragiczne, bo na drugim miejscu są ci co nie używają ;). Chyba mają bidety :D a jak bidet to większa łazienka niż na 50m2 a jak większa to znaczy że niezła chata, jak jiezła chata to i kasa jest ;) znaczy bogaci papieru nie używają ;) A co, temat ciekawy ;) to i podsumowanie ciekawe ;) Miras buziaki !!!;):619: Ja bym zagłosował, ale brakuje pozycji "z łąki" Miras buziaki :shock: ... dobrze że Kaśka wchodzi na forum raz w roku, to może się nie dowie :p Kaśka wchodzi na forum raz w roku, to może się nie dowie Nie martw się, pewnie znajdzie się jakiś uprzejmy(a) :D RedFord w Twoim podpisie przeczytalem "zloty stolec - dyskusja"... :shock: ... nie jesteś w tym osamotniony ... :D Buuuaahahaha wariaci!!! Proszę jaka siła sugestii ;) Prawie jak zlaty bazant :P g:DD Ja lubię siatkę do docierania tynku, najlepiej 180tke, taka miła w dotyku. Próbowałem ręką ale ciężko potem spod paznokci brązowe wydłubać. winmajor18-09-2013, 09:20Nie moge.. . :D :D :D... Hahah... zaraz i ja się chyba przejdę tu i tam z tego rozkminiania tematu ... :D :D wojtekjanus18-09-2013, 12:45Hm... Pytanie: "Jakiego papieru toaletowego używasz ?" powinno się rozszerzyć o: "i do czego?" Wówczas wątek na pewno zyska dodatkowe walory poznawcze... ( Prawie jak zlaty bazant to lubię wypić! :-D Dobry papier toaletowy rozpoznaje się po tym, że da nim radę w lesie postawić "papierzaka"... Nie wiem, dlaczego postanowiłem wejść do tego wątku... Chyba za dużo kawy dzisiaj... :shock:
Hania ma to szczęście, że chodziła do szkoły, w której uczyła nauczycielka z pasją podróżniczą i otwartym umysłem. Pewnego dnia uczniowie w czasie lekcji wpadli na pomysł, że fajnie by było zobaczyć Indie, pani profesor podchwyciła pomysł i już po pół roku byli na szkolnej wycieczce… w Iniach. Jak widać, chcieć to móc. Jak tego dokonali i co widzieli opowiada Hania – kierunek szkolnej wycieczkiJudyta Potargana Zazwyczaj na szkolną wycieczkę jedzie się do Krakowa, albo do Gdańska, a nie do New Delhi. Jak to się stało Haniu, że tam pojechaliście? Jak wpadliście na taki pomysł?Hanna Mycik Nasza nauczycielka w szkole, bardzo lubi podróżować. Zwiedza cały świat. Była między innymi w Indiach, gdzie poznała i zaprzyjaźniła się z tamtejszymi nauczycielami z jednej z prywatnych się, że młodzież w tego typu szkołach dużo podróżuje i zwiedza Europę, by zobaczyć jak wygląda życie w europejskich krajach. W ten sposób przygotowywali się do wyboru kraju, w którym chcieli by studiować. Gdy powstał pomysł, by młodzież z jednej z indyjskich szkół zobaczyła Polskę zaproponowaliśmy, żeby uczestnicy wycieczki zamieszkali w naszych domach, gdzie ich gościliśmy. Po ich wizycie, pomyśleliśmy, że w sumie my też byśmy mogli ich odwiedzić. Zebraliśmy grupę osób, które się odważyły na tą wyprawę, bo ludzie jednak się w większości boją tak dalekich podróży w inny świat i odmienną kulturę. Tym bardziej, że my również mieliśmy mieszkać w domach naszych indyjskich Po ile lat mieliście wtedy? 17-18Środki na No i chyba nie wszystkich było stać? To nie była największa przeszkoda. Środki na wyjazd postanowiliśmy zgromadzić sami i przy pomocy sponsorów. Dlatego wyjazd odbył się po wakacjach, żebyśmy mogli sobie trochę zarobić. Szukaliśmy też po firmach sponsorów, ale nie było łatwo. Starostwo też nie kwapiło się z pomocą, ale się udało i dostaliśmy po tysiąc złotych na osobę dofinansowania. W sumie cały wyjazd kosztował ok. 3500 zł na osobę. Najdroższy był Czyli jak postanowiliście tak zrobiliście. Zebraliście środki i ruszyliście. Jak wyglądała podróż? Lecieliśmy liniami rosyjskimi z Warszawy przez niespodzianka spotkała nas w Warszawie. Najpierw lot się opóźnił, a następnie zupełnie został odwołany. Ostatecznie znalazł się dla nas inny lot, a za to opóźnienie otrzymaliśmy duże odszkodowanie. W Moskwie też czekało nas kilkugodzinne nieoczekiwane czekanie na Długą mieliście podróż… O tak, szczególnie, że na lotnisku w New Delhi też spędziliśmy dłuższy czas w kolejce oczekując na wymianę gotówki w kantorze. Akurat trafiliśmy na wymianę waluty w Indiach i ciężko było kupić ichniejsze pieniądze. Na szczęście nasi gospodarze obiecali pomoc przy wymianie walut poza lotniskiem i mogliśmy wyjechać z lotniska Gdzie udaliście się z lotniska? Do domów czy na jakieś spotkanie organizacyjne? Jak to wyglądało? Prosto z lotniska pojechaliśmy pojechaliśmy do szkoły, skąd odebrały nas rodziny i zabrały do swoich domów. Mieliśmy bardzo mało czasu na rozpakowanie się po podróży i zostawienie rzeczy bo trzeba było wracać do szkoły już na zajęcia. A dodam, że po bardzo długiej podróży na lotnisku byliśmy o godzinie piątej rano, w szkole na spotkaniu o ósmej, a zajęcia zaczynały się o Musieliście być bardzo zmęczeni, a tu od razu szkoła i pewnie dużo się działo? Tak. Przyjechaliśmy do szkoły. Przywitali nas oficjalnie. Nałożyli kwiaty na szyje i zrobili nam kropki na czołach. Później zaczęli nas oprowadzać po Domyślam się, że jest tam zupełnie inaczej, niż w naszych szkołach?Szkoła w O tak. Całkowicie. U nas zamknęli by takie coś od razu. Nie dopuszczono by do pracy. Z zewnątrz budynek był bardzo ładny. Uczniowie chodzili w mundurkach. Trzeba pamiętać, że to była szkoła prywatna, czyli lepsza od państwowej. Mimo to wszystko było zdewastowane i stare. Nie było żadnego sprzętu w klasach poza ławkami, krzesłami i tablicą. Mieli śmieszny system przeciwpożarowy. Na ścianie wisiało wiadro na haczyku i był kran z wodą. W razie pożaru nabierało się wodę do wiadra i biegło gasić A system nauczania bardzo się różni od europejskiego? Tak. Dzieci zaczynają chodzić do szkoły w wieku pięciu lat. Dużą wagę przykłada się do nauki tańca i gotowania. W ogóle szkoła tam przygotowuje do codziennego życia. Na każdym kroku uderzały nas różnice między nami i nimi. Gdy pokazywaliśmy im nasze tańce, byli bardzo zdziwieni, że my tańczymy w parach. U nich to niedopuszczalne. Zaskakujące było też to, że większość tych dzieciaków nie widziała białego człowieka. Podchodziły do nas, by dotknąć białej pobytu w szkole zorganizowano nam też takie spotkanie, na którym wymienialiśmy się informacjami na temat naszych krajów i kultur. Ponieważ pochodzimy ze Śląska, zabrałyśmy ze sobą śląskie stroje ludowe i się w nie przebraliśmy, a oni byli ubrani w – tradycjeOpowiadali nam o swoich tradycjach. Na przykład nie wiem, czy wiesz ale u nich nadal są śluby kojarzone. Za mąż wychodzą bardzo młode dziewczyny, często za dużo starszych mężczyzn. Akurat w czasie, gdy tam byliśmy był sezon na wesela. U nich małe wesele to takie na 500 osób. Odbywają się w takich wielkich namiotach, które są porozstawiane w całym Widzę, że masz mnóstwo wrażeń z tego wyjazdu, to może ja już nie będę przerywała twojej opowieści i zamęczała pytaniami. Po prostu opowiadaj tak jak Ok. To wracając do wesel. Kiedyś szliśmy przez miasto i widzieliśmy, że w jednym miejscu trwają przygotowania do wesela. Poprosiliśmy naszych gospodarzy, by zapytali czy możemy wejść i zobaczyć jak to wygląda. Weszliśmy bez problemu. Gospodarze byli bardzo otwarci i serdeczni. Puścili nam muzykę, kazali się częstować czym chcemy (a na weselu było sto dań). Zaprosili nawet byśmy zostali na jest moda na tatuaże z henny. Jest na przykład taka tradycja, że przed ślubem maluje się pannie młodej stopy i ręce ukrywając w tatuażach literki z jej imienia. Jeśli pan młody w czasie nocy poślubnej odnajdzie wszystkie literki, małżeństwo będzie tradycji to ciekawe są urodziny. Jubilata w dniu urodzin obrzuca się tortem. Dla mnie to marnotrawstwo. Ja bym wola ten tort – kulinariaKtóregoś dnia mieliśmy wspólne zajęcia kulinarne. My mieliśmy ze sobą produkty na polskie potrawy, a Hindusi pokazywali nam swoje dania. Każdy mógł potem spróbować co jak smakuje i to też było ciekawe z nich to wegetarianie, więc najwięcej było potraw wegetariańskich, np. cebula w cieście, placki z różnymi sosami i ciapkami. Właściwie ciągle jedzą te placki zmieniając tylko sosy. Bardzo mocno przyprawiają jedzenie. Myślę, że po to by unikać różnych chorób. Piją dużo mleka, ale to mleko pachnie i wygląda okropnie. Ja się nie odważyłam go napić. Z ciekawostek – oni nie używają w ogóle sztućców. Wszystko jedzą palcami. Nawet w hotelu, gdy pojechaliśmy na wycieczkę nie podawano indziej zabrali nas na spacer do takiego parku. Wszyscy tam się bawili, robili sobie pikniki, skakali. Były tam jakieś budynki. Nie wiedzieliśmy co to za budynki. Okazało się, że to grobowce, a my byliśmy na rodzinneW ogóle oni żyją bardzo rodzinnie, chodzą do parku, gdzie spędzają razem czas. Rodzina jest tam bardzo ważna. Na przykład rodzina, u której mieszkałam zajmowała całą kamienicę. W jednym budynku mieszkają dziadkowie, wujkowie, ciotki dzieci i wnuki. Na dole domu mieszkała babka, której codziennie musiałam powiedzieć z szacunkiem „namaste” i się ukłonić. Cały dzień przebierała ryż, ale po co to nie u rodziny ze średniej klasy. Na dole była kuchnia i pokoje, potem szło się korytarzem do góry i tam były kolejne pomieszczenia, ale prawie nie było ścian. Bo ściany by grzały za bardzo. Wszystko było strasznie zagracone. W każdym pokoju był ołtarzyk z bogami. Dla nich normalne jest, że śpią z kimś w łóżku. Dziewczyna, u której mieszkałam zapytała mnie czy chcę spać sama czy z nią w łóżku. Powiedziałam, że wolę spać sama, a ona i tak się ze mną położyła. Tam w ogóle się życie toczy na łóżku. Posiłki jedzą na łóżku, grają w coś, rozmawiają praktycznie cały czas na łóżku. Mają np. stoły ale z nich nie przeraziła mnie ich higiena. Trzeciego dnia, gdy kolejny raz cała się umyłam wraz z włosami matka dziewczyny, u której mieszkałam powiedziała, że przypomniałam jej, że chyba też się musi umyć. W łazience zamiast prysznica były dwa krany: z zimną i gorącą wodą, które mieszało się w wiadrze, a następnie polewało się ciało wodą z garnuszka, którym nabierało się wodę z wiadra. Nie używają papieru toaletowego, tylko się myją. Mieli ogromny problem ze znalezieniem w mieście papieru dla mnie. Zazwyczaj toaleta to dziura w podłodze. W domach nie posiadają koszy na śmieci. Śmieci i odpadki rzucają na podłogę, a raz dziennie ktoś je wymiata bezpośrednio na – uliceOsoby temat to właśnie ulice. Jest tam bardzo brudno, a po ulicach na prawdę chodzą święte krowy. Są bardzo wychudzone, nikt o nie nie dba, ale nie wolno ich krzywdzić pod groźbą kary. Kierowcy muszą uważać na nie i je omijać, bo za potrącenie krowy grozi samochodach nie ma lusterek, albo na lusterkach są porobione ołtarzyki. Jeździ się bez używania lusterek, ale za to używa się cały czas ludzie posiadają po dwóch kierowców. Jeden jest od prowadzenia auta, drugi od parkowania. Tam jest mnóstwo biedoty i ludzi bez pracy, więc praca jest bardzo źle opłacana i bogacze mogą sobie na coś takiego pozwolić. Różnice pomiędzy biedotą a bogaczami są ogromne. Mnóstwo ludzi żyje po prostu na ulicy. Mnóstwo ludzi żebrze. Hindusi nie przejmują się też tak jak my co wypada a co nie. Np. normą jest, że ktoś wysiada z auta w czasie korka na autostradzie spuszcza spodnie i załatwia się przy w mieście i na wsiRóżnice są też między miastem, a wsią. Miasta są gwarne i nigdy nie zasypiają. Jest głośno i wszędzie słychać miastach ludzie ubierają się raczej po europejsku, chyba że są święta, lub wesela. Wtedy zakładają tradycyjne stroje. Na wsiach ludność nosi stroje tradycyjne na co dzień. Mieszkańcy wsi często mieszkają w lepiankach z krowich Hindusów my też byliśmy atrakcją. Czasem nie mogliśmy spokojnie przejść ulicą, ponieważ wszyscy chcieli sobie z nami robić zdjęcia. Dzięki białej skórze nie musieliśmy też stać w kolejce do Tadż – to z czego słyną IndieA propo świątyń. W Indiach jest mnóstwo świątyń. Do niektórych należy zdjąć buty i nakryć głowę chustką. Nie muszę Ci mówić jak bardzo się tego baliśmy… Baliście się, że jak zostawicie buty, to Wam je ukradną? Ha ha nie. Raczej baliśmy się złapać grzybicę, albo inne choroby. Na szczęście nic nam się nie przytrafiło. W jednej ze świątyń, był normalny pokój jak w domu. Należało obok przechodzić w ciszy, bo spali tam świętami jest jeszcze jedna zabawna historia, bo oni mimo, że nie są chrześcijanami obchodzą nasze Boże Narodzenie. Kupują sobie prezenty A jeździłaś na słoniu? To zdaje się stały punkt programu wycieczek do Indii? Tak i z tym też związana jest przygoda. Słoń jest bardzo wysoki. Żeby z niego zejść potrzebny był specjalny schodek. Przejażdżkę miałyśmy opłaconą wcześniej. Mimo to człowiek, który nas oprowadzał, powiedział, że nie dojedzie do schodka, jeśli mu nie zapłacimy. Dobrze, że miałyśmy przy sobie jakiekolwiek pieniądze (śmiech). Wróciliście bez przygód? Tak w tą stronę była spokojna i komfortowa powrocie z nadal utrzymujecie kontakt z ludźmi, których tam poznaliście? Tak, oczywiście kontaktujemy się na snapchat’cie i piszemy do siebie. Oni by chcieli jeszcze raz nas odwiedzić. To była niezapomniana podróż. Nie każdy może zobaczyć to co my widzieliśmy, tym bardziej, że mieszkaliśmy u ludzi w domach. Teraz w naszej szkole planowany jest kolejny Wybierasz się? Chciałabym, ale zobaczymy jak to W takim razie życzę Ci, żeby się udało i dziękuję za Dziękuję.
blocked zapytał(a) o 20:28 Czy mężczyźni korzystając z pisuarów używają papieru toaletowego? WIEM, strasznie osobiste i głupie pytanie, ale raz mój kolega coś mówił o tym (tak, wiem co myślicie, on jest trochę dziwny), ale rzecz jasna ja się go nie będę o takie rzeczy pytać. xd I nie minusujcie, chyba że musicie - po prostu mnie zżera ciekawość! O mój Boże... a ja dzisiaj przybiłam piątkę i nie tylko... Ale dla kobiet to jednak jest zagadka. :p Ostatnia data uzupełnienia pytania: o 20:35 Oddaj swój głos, aby poznać wyniki ankiety lub zobacz wyniki
hindusi nie używają papieru toaletowego